
„MANK” – DAVID FINCHER WRACA Z HOŁDEM DLA „OBYWATELA KANE’A”- RECENZJA FILMU
Mank to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Nie tylko dlatego, że rok 2020 nie obfituje w zbyt dużą ilość głośnych premier ze względu na skomplikowaną sytuację epidemiologiczną. Głównym powodem ogromnego zainteresowania tym filmem był powrót Davida Finchera na stołek reżysera po sześciu latach przerwy. W 2014 roku w kinach pojawiła się ostatnia pełnometrażowa produkcja reżysera – „Zaginiona dziewczyna”. Od tego czasu zmieniło się jednak niemało, jeśli chodzi o sytuację kin studyjnych, ale także i całej kinematografii. Teraz reżyser stworzył projekt niezwykły - opowiadający historię kulisów powstawania filmu „Obywatela Kane’a” Orsona Wellsa, uważanego przez wiele prestiżowych organizacji (np. „American Film Institiute) za najlepszy film w historii kina.