12 grudnia 2020

Deficyt wodny jako pomysł na biznes

Woda to najważniejszy surowiec jakim dysponuje ludzkość. Pokrywa ona 98 % Ziemi, jednak tylko 2% jest zdatne do picia. Jak podaje ONZ do 2025 roku deficyt wodny może dotknąć nawet 2 miliardy ludzi. Zapotrzebowanie na wodę rośnie z dnia na dzień, co zainteresowało największe firmy, które inwestowały w nią miliony dolarów już kilka lat temu. Obecnie woda jest na tyle wartościowym aktywem, że nazywa się ją ropą XXI wieku. Nic więc dziwnego, że znalazła swoje miejsce również na amerykańskiej giełdzie.

Stany Zjednoczone są jednym z największych konsumentów wody. Stan Kalifornia znalazł się jednak w ciężkiej sytuacji. Stale zmieniające się warunki klimatyczne i nadwyżka ludności powoduje wodny deficyt, który prowadzi do suszy. Dlatego właśnie wymyślono kontrakty terminowe na wodę, które mają na celu stabilizację wodnego środowiska. Jednak kolejne rozwiązania potrzebują użycia nowych technologii. W ostatnim czasie można było zauważyć wzrost wartości wody, jednak eksperci mówią o kolejnych zwyżkach, które będą spowodowane stale rozwijająca się branżą technologiczną.

Poprzez powstawanie nowych maszyn możliwe jest pozyskiwanie wody z nowych źródeł.  Opracowanie odpowiednich technik pozyskiwania wody mogłoby odmienić sytuację z jaką zmagają się ludzie w Afryce. Jest to kontynent, który ma największy deficyt wód powierzchniowych zdatnych do spożycia oraz brak możliwości pozyskiwania wody z innych źródeł. Problem, który dotyka Afrykę nie ogranicza się tylko do braku wody pitnej. Większość chorób, bo aż 80 %, na które umiera tamtejsza ludność powiązanych jest z brakiem dostępu do surowca lub jego zanieczyszczeniem.

Naturalne zbiorniki wodne nie są tam trudno dostępne, jednak ich zanieczyszczenie i wysoka ilość patogenów powoduje, że spożycie takiej wody grozi ciężkimi chorobami a nawet śmiercią. Istnieje wiele obszarów w Afryce Wschodniej zamieszkałych przez ludzi, którzy do najbliższego punktu poboru wody muszą przejść nawet kilka kilometrów. Jest to jedną z przyczyn panującego tam głodu i ubóstwa, które dotyka całe społeczeństwo, a zwłaszcza kobiety, które zajmują się transportem wody. Ciężka sytuacja w jakiej znajduje się Afryka może być obrazem świata w przyszłości.

Jak wiadomo woda stale uczestniczy w  cyklu hydrologicznym co oznacza, że niezmiennie będzie w przyrodzie. Jednak oczywistym faktem, jest również to, że surowiec zdatny do spożycia nie został dany na wieczność i kiedyś go zabraknie. Na takie wieści inwestorzy i właściciele spółek akcyjnych zacierają ręce. Jednak czy chodzi tutaj tylko o zysk czy niesie to za sobą wartości humanitarne? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, jednak zainteresowanie wodną gospodarką rośnie co może świadczyć o poważnych zmianach ekologicznych w najbliższych latach. Jedno jest pewne, woda nie jest nieskończona a bez niej życie jest niemożliwe, dlatego warto uświadamiać ludzi i szukać nowych rozwiązań, które w przyszłości mogą uratować życie na Ziemi.

Autor; Ola Grzebińska