
Prawdopodobnie jest to pierwszy taki przypadek odnotowany do tej pory na świecie. Pacjentka skarżyła się na problemy z oddychaniem.
Międzynarodowe media poinformowały, że pacjentka miała trudności z oddychaniem po tym, jak niedawne pożary w Kootenays pogłębiły jej astmę. Region Kootenays w prowincji Kolumbia Brytyjska doświadczył w tym roku ponad 1600 pożarów – donosi BC Wildfire Service.
Dr Merritta stwierdził, że fale upałów z gęstym dymem pożarów pogorszyły jakość powietrza, prowadząc do pogorszenia funkcji oddychania. Lekarz stwierdził że były one odpowiedzialne za objawy pacjentki, dlatego postawił pierwszą diagnozę kliniczną dotyczącą „zmiany klimatu”.
„Jeśli nie przyjrzymy się przyczynie leżącej u podstaw, a tylko leczymy objawy, będziemy po prostu coraz bardziej pozostawać w tyle” – powiedział lekarz.
Lekarza poparła grupa medyków która utworzyła wewnętrzną organizację około 40 lekarzy, zwaną „Lekarze i Pielęgniarki Zdrowia Planetarnego”.

„Jako lekarze i pielęgniarki widzieliśmy na własne oczy fizyczne i psychiczne skutki zmian klimatu dla naszych pacjentów i społeczności”.
„Postrzegamy to jako nadciągającą katastrofę, która może podważyć nasz i tak już przeciążony system medyczny”. – ostrzegła grupa medyków „Planetarnych”.
Lekarze w regionie twierdzą, że pojawiło się wiele przypadków, w których fala upałów spowodowała pogorszenie istniejących problemów zdrowotnych, jak cukrzyca i niewydolność serca. Jednak powiązanie śmiertelności lub poważnych chorób z falami upałów lub zanieczyszczeniem powietrza nie jest łatwym zadaniem.
Okazuje się że zaraz po wirusie, szeroko reklamowana „zmiana klimatu” wkrótce może przewyższyć pandemię COVID-19. Obecnie świat ma już pierwszego pacjenta. Należy czekać aż w niedalekiej przyszłości pojawi się lek lub szczepionka na nowe schorzenie.
Zdj. główne/Photo by Duy Pham on Unsplash
________________________