19 listopada 2020

Piętnaście krajów Azji i Pacyfiku podpisało największą na świecie umowę o wolnym handlu

W Hanoi, stolicy Wietnamu 15.11.2020r. odbyło się zakończenie 37 szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). Analitycy zgodnie twierdzą, że porozumienie nazywane również regionalnym kompleksowym partnerstwem gospodarczym (RCEP) jest największą umową handlową na świecie. Obejmie ona bowiem około 30% populacji, czyli ponad 2 miliardy ludzi.

Umowa o wolnym handlu jest postrzegana jako chińska odpowiedź na wstrzymanie negocjacji z USA.

Premier Wietnamu, Nguyen Xuan Phuc powiedział, że cieszy go zakończenie negocjacji i podpisanie umowy. Skomplikowane rozmowy trwały bowiem aż 8 lat. Inicjatorem umowy były Chiny, dla których jest ona bardzo korzystna. Chiński rynek jest obecnie największy w tej części globu. Tym sposobem Pekin ma możliwość stania się mistrzem globalizacji.  Miasto to ma duży wpływ na zasady, które rządzą w obecnym tam handlu.

Jaki jest jej cel? Ma za zadanie stworzyć ogromną strefę wolnego handlu między państwami należącymi do ASEAN (Indonezja, Singapur, Filipiny, Tajlandia, Malezja, Wietnam, Kambodża, Laos, Birma i Bruna), a Chinami, Koreą Południową, Japonią, Australią i Nową Zelandią. Opcję dołączenia do umowy ma również Azja.

Umowa o wolnym handlu jest postrzegana jako chińska odpowiedź na wstrzymanie negocjacji z USA. Kolejny krok należy więc teraz do Stanów Zjednoczonych. Moment, w którym urząd prezydenta objął Joe Biden to najlepszy czas ma obserwowanie zmian w polityce Handlowej i ewentualne kroki w sprawie umowy. Eksperci stwierdzili, że nowemu prezydentowi bardzo zależy  na chronieniu interesów USA, a co za tym idzie – są pewni, że Biden obawia się coraz większych wpływów Chin i będzie chciał bardziej zaangażować się w Azji Południowo-Wschodniej. Uważają również, że świeżo powołany prezydent USA będzie chciał cofnąć dużą ilość sankcji handlowych, jakie nałożyła na Chiny Ameryka za czasów prezydentury Donalda Trumpa.

Autor; Natalia Malessa