26 listopada 2020

Śmierć ponad 120 wielorybów na wybrzeżu Nowej Zelandii

22 listopada 2020 r. na wyspach Chatham na brzeg wypłynęło stado ssaków morskich z gatunku grindwali. Spowodowało to śmierć ponad 120 z nich a 26 musiało zostać uśmierconych.

foto; sam wild @saminthewild_

Nowozelandzkie służby poinformowały, że w sumie 97 grindwali i trzy delfiny już były martwe zanim pojawiła się pomoc. Tylko 26 wielorybów wciąż jeszcze żyło lecz większość z nich była w stanie agonalnym. Niestety zostały one uśpione. Przy brzegu zauważono wielkie białe rekiny, które czekały na osłabione grindwale.

Masowe wyrzucanie waleni na brzeg jest dość powszechne na wyspach Chatham. Już w 1918 r. zginęło tam aż 1000 tych zwierząt za jednym razem. Nie są znane przyczyny tego zjawiska. Biolodzy morscy od lat badają takie zdarzenia bez precyzyjnych wyjaśnień. Szczacuje się że czynnikami, które się do tego przyczyniają, mogą być choroby, błędy nawigacyjne, szybko opadający przypływ, pościgi przez drapieżniki lub ekstremalna pogoda. Nie brakuje też opinii, że te dziwne błędy w nawigacji są powodowane przez użycie sonarów.

To nie pierwsze takie wydarzenie. Pod koniec września w płytkich wodach u wybrzeży Australii zginęło w ten sposób kilkaset wielorybów, co uważa się za najgorsze w historii. Liczby przekroczyły poprzedni rekord ustanowiony w 1996 roku, kiedy w Australii Zachodniej znaleziono 320 martwych wielorybów.

Autor; Redakcja

Źródło;Reuters