Trwają badania, jednak nie ma żadnych ustaleń co do tego jaki środek mógł uczulić pracowników medycznych. Niepożądane skutki uboczne wystąpiły również w Stanach Zjednoczonych. W szpitalu w Libertyville podano szczepionkę sześciu tysiącom osób, z czego u czterech wystąpiła reakcja alergiczna.
Szczepienia zostały wstrzymane, jednak po dniu przerwy je wznowiono. U pracownika medycznego na Alasce również wystąpiła silna reakcja alergiczna, podobna do tej w Wielkiej Brytanii. Jednak mężczyzna nie był alergikiem i powód wystąpienia negatywnej reakcji jest nieznany. W większość przypadków, w których wystąpiła alergia objawami były m.in. podwyższone ciśnienie krwi oraz mrowienie w okolicy dłoni.
Kilka osób musiało zostać poddanych hospitalizacji. Jak mówią eksperci z amerykańskiego urzędu regulacji medycznych występujące przypadki są niepokojące i należy obserwować wszystkie szczepione osoby. Jednak przyznał również, że należy zyskać więcej informacji, aby lepiej zrozumieć zagrożenie.
Amerykański naukowiec Thomas Clark przeprowadził analizę podanych do 18 grudnia szczepionek Pfizer-BioNTech w Wielkiej Brytanii. Za pośrednictwem platform takich jak VAERS oraz CDC zgłaszane były przypadki wystąpienia reakcji alergicznych, które następnie były poddane analizie klinicznej.
Spośród podanych w tamtym czasie 128 tysięcy dawek odnotowano 3150 przypadków niepożądanych reakcji. Jak można przeczytać w dokumencie u 6 osób wystąpił wstrząs anafilaktyczny, który jest bardzo silną reakcją alergiczną, reszta przypadków to reakcje wyleczone na miejscu. Załączona została również informacja o przeciwskazaniach dotyczących przyjmowania szczepionki oraz zalecenie obserwacji osób, które ją przyjęły.
Obecnie społeczeństwo wielu krajów nie chce przyjmować szczepień. Rząd we Francji zapowiedział, że do marca 2021 roku chce zaszczepić 15 mln osób, jednak wielu wyraża niechęć do przyjęcia szczepienia ze względu na strach przed niepożądanymi skutkami ubocznymi. Wielu ludzi nie wierzy w działanie szczepionki i nie deklaruje chęci na przyjęcie substancji.
Francuscy deputowani chcą wprowadzić zielony paszport dla osób, które poddadzą się szczepieniu. Zielony paszport byłby dokumentem, który umożliwia korzystanie z restauracji oraz innych obiektów rekreacyjnych. Miałby za zadanie zachęcić ludzi do wyrażenia zgody na szczepienie przeciwko covid-19. Takie rozwiązanie przyjmuje coraz więcej krajów.
W Polsce szczepionka ma pojawić się w ciągu kilku kolejnych dni. Do grupy zero zgłosiło się 300 tysięcy osób, natomiast 27 grudnia pierwszą dawkę przyjmą pracownicy ochrony zdrowia. Jak mówią eksperci szczepieniu powinno poddać się 70% Polaków, aby uzyskać odporność populacji.
Jednak chęć na jej przyjęcie wyraża tylko 40% społeczeństwa. Taka sytuacja występuje również w wielu innych krajach i wynika ze strachu przed skutkami ubocznymi jakie może wywołać szczepienie. Dotychczasowe przypadki reakcji alergicznych wśród szczepionych również działają negatywnie na zdanie społeczeństwa.
Autor; Ola Grzebińska
________________________________